Pracownicze Plany Kapitałowe to nowość w Polsce. Pierwsze, największe firmy rozpoczną ich wdrażanie zgodnie z harmonogramem od 1 lipca 2019 r. W wielu krajach istnieją już podobne programy oszczędzania. Ich doświadczenia wskazują, że są one skutecznym rozwiązaniem w kwestii gromadzenia oszczędności na emeryturę i sprawdzą się także w polskich warunkach.
Pracownicze Plany Kapitałowe w Wielkiej Brytanii
Jednym z krajów, na których wzorowała się Polska w kwestii Pracowniczych Planów Kapitałowych, jest Wielka Brytania. W brytyjskim systemie oszczędnościowym comiesięczna składka jest współfinansowana przez pracownika i pracodawcę. Pracownicy są zapisywani na indywidualny fundusz emerytalny automatycznie, ale mają możliwość dobrowolnego zrezygnowania z udziału w nim. Oszczędności mogą być gromadzone w ten sposób przez osoby w wieku od 22 do 65 lat (czyli do wieku, w którym przechodzi się na emeryturę). Dodatkowym kryterium są zarobki (co najmniej 10 tysięcy funtów szterlingów).
W odróżnieniu od PPK w Polsce, Pracownicze Plany Kapitałowe w Wielkiej Brytanii oparty jest na wyższych składkach. Jeszcze w 2018 roku minimalną składką było 3% wynagrodzenia pracownika (z czego 1% finansował pracodawca, a 2% pracownik). Obecnie jest to to łącznie aż 8% (3% ze strony pracodawcy oraz 5% ze strony pracownika). W Wielkiej Brytanii obowiązuje również inny system wypłat. Zgromadzone w trakcie pracy zawodowej składki to w standardowej metodzie dodatkowa emerytura o stałej wysokości, ale istnieje także możliwość wypłacenia jednorazowo 25% środków z programu oszczędnościowego.
Brytyjski program oszczędzania środków na emeryturę jest bardzo popularny. Współczynnik rezygnacji z niego wahał się w ostatnich latach w przedziale od zaledwie 8% do 17%. Wynika to z systemu zachęt w postaci ulg podatkowych dla płacących składki. W Polsce rolę takich zachęt pełnią dopłaty do PPK ze strony państwa.
Pracownicze Plany Kapitałowe w Nowej Zelandii
Choć pracowniczy program emerytalny w Wielkiej Brytanii istnieje już długo, prawdziwym pionierem programów oszczędnościowych o podobnych zasadach do PPK była Nowa Zelandia. Program o roboczej nazwie KiwiSaver został wdrożony w tym kraju już 2 lipca 2007 roku. W tym programie:
- pracownik może przekazać na emerytalny fundusz oszczędnościowy od 3% do 8% swojego wynagrodzenia,
- wpłata pracodawcy wynosi 3% wynagrodzenia pracownika,
- składki obciążone są podatkiem dochodowym.
Zachętą do udziału w programie KiwiSaver jest coroczna dopłata w maksymalnej wysokości do 521,43 dolarów nowozelandzkich. Z pieniędzy zgromadzonych na indywidualnym koncie oszczędnościowym w KiwiSaver można skorzystać w standardowych przypadkach po ukończeniu wieku emerytalnego. Wyjątkiem są sytuacje, w których przeznacza się je na zakup mieszkania, na leczenie związane z ciężką chorobą lub też na pomoc przy problemach finansowych. Szacuje się, że z nowozelandzkiego programu KiwiSaver korzysta aż 75% osób w wieku od 18 do 65 lat (łącznie 2,6 mln mieszkańców Nowej Zelandii).
Programy działające na zasadzie PPK cieszą się bardzo dużą popularnością w Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii. W Polsce pracodawcy staną przed wyborem podmiotu zarządzającego Pracowniczymi Planami Kapitałowymi. Warto wybrać wiarygodną instytucję finansową, która będzie efektywnie zarządzać środkami uczestników i maksymalnie odciąży pracodawcę w obsłudze programu. Wśród takich instytucji wyróżnia się Compensa Życie, która posiada wieloletnie doświadczenie w oferowaniu ubezpieczeń emerytalnych i inwestycyjnych, w tym IKZE (III filar emerytalny).