Kup ubezpieczenie OC pilota drona online!

Kup ubezpieczenie OC pilota drona online!

Dalej

Czy można latać dronem nad czyjąś posesją

– aktualne przepisy i interpretacja prawa
Ostatnia aktualizacja: 02.12.2025

Rosnąca popularność dronów w rekreacji, fotografii i monitoringu powoduje coraz więcej konfliktów sąsiedzkich. Właściciele nieruchomości często czują się bezradni, gdy nad ich działką pojawia się urządzenie z kamerą. Z drugiej strony operatorzy powołują się na przepisy lotnicze, zgodnie z którymi przestrzeń powietrzna nie stanowi części prywatnej własności.

Czy prawo pozwala latać dronem nad cudzą posesją?

Latanie dronem nad prywatną posesją nie jest w Polsce jednoznacznie zabronione, ale wymaga przestrzegania szeregu przepisów prawa lotniczego oraz zasad ochrony prywatności. Ustawa Prawo lotnicze (Dz.U. z 2022 r. poz. 1235 z późn. zm.) stanowi, że przestrzeń powietrzna nad terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest dobrem publicznym i podlega nadzorowi państwa. Oznacza to, że właściciel gruntu nie ma praw do przestrzeni powietrznej nad swoim terenem – nie może więc samodzielnie decydować, kto może nad nią latać. Jednocześnie jednak nie oznacza to pełnej swobody dla operatorów dronów.

Zgodnie z przepisami unijnymi (EASA) oraz regulacjami ULC, operator drona musi utrzymywać bezpieczny dystans od osób i budynków, a w przypadku lotów nad terenami prywatnymi – działać w sposób nienaruszający spokoju i prywatności mieszkańców. Nawet jeśli lot odbywa się zgodnie z zasadami kategorii „otwartej”, filmowanie lub obserwacja bez zgody właściciela może zostać uznane za ingerencję w prywatność lub naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych (RODO).

Zabezpiecz się już dziś – Oblicz składkę OC drona w Compensie

W praktyce oznacza to, że sam przelot nad cudzym gruntem, bez filmowania i bez wchodzenia w strefy zakazu lotów, jest dozwolony. Problem pojawia się w momencie, gdy dron zostaje użyty w sposób mogący naruszyć prawo do prywatności, mir domowy lub przepisy o ochronie danych osobowych. W takim przypadku właściciel posesji może złożyć zawiadomienie do policji lub Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Warto też pamiętać, że operator drona, który wykonuje loty rekreacyjne lub komercyjne, ma obowiązek rejestracji w systemie ULC oraz posiadania identyfikatora operatora. W razie sporu to właśnie te dane pozwalają ustalić, kto odpowiada za wykonany lot.

Prawo dopuszcza przelot dronem nad cudzym terenem, ale nie chroni operatora, jeśli lot prowadzi do naruszenia prywatności lub spokoju mieszkańców. Zasada jest prosta: im bliżej ludzi i budynków, tym większa odpowiedzialność operatora.

Kto jest właścicielem przestrzeni powietrznej nad posesją?

Przestrzeń powietrzna nad nieruchomością nie stanowi własności prywatnej – należy do państwa i jest zarządzana przez odpowiednie organy, w Polsce przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC). Zgodnie z art. 119 ust. 1 ustawy Prawo lotnicze, cała przestrzeń powietrzna nad terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest dobrem publicznym, co oznacza, że właściciel działki nie może zabronić samego przelotu nad swoim gruntem. Może jednak domagać się ochrony swojej prywatności, jeśli lot drona powoduje realne naruszenie jego spokoju lub prawa do życia prywatnego.

W praktyce oznacza to, że linia graniczna własności nieruchomości nie sięga nieskończenie wysoko. Przestrzeń, w której właściciel może skutecznie dochodzić ochrony prawnej, obejmuje tylko tę część powietrza, która pozostaje w bezpośrednim, funkcjonalnym związku z użytkowaniem gruntu – czyli niską warstwę nad powierzchnią, w której przebywają ludzie i znajdują się budynki. Przelot drona na większej wysokości, zwłaszcza bez filmowania, nie może być uznany za wtargnięcie na teren prywatny.

Z drugiej strony, jeśli dron przelatuje bardzo nisko nad podwórkiem, zagląda do okien lub filmuje ogród, można to traktować jako naruszenie miru domowego (art. 193 Kodeksu karnego) albo naruszenie dóbr osobistych (art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego). W takich przypadkach właściciel może domagać się zaprzestania działań, odszkodowania lub zgłosić sprawę do organów ścigania.

Warto również zaznaczyć, że przestrzeń powietrzna nad posesją podlega przepisom lotniczym w zakresie bezpieczeństwa – operatorzy dronów muszą respektować ograniczenia wynikające ze stref zakazu lotów (np. CTR, P, R, D), a w przypadku niektórych lokalizacji – uzyskać zgodę na lot. To pokazuje, że choć właściciel nie posiada przestrzeni powietrznej nad działką, to przepisy i tak chronią jego prywatność poprzez ograniczenia dla operatorów.

Nikt nie jest właścicielem przestrzeni powietrznej nad posesją w sensie cywilnoprawnym, ale prawo dopuszcza ochronę prywatności w jej dolnej części. Granica między wolnością lotu a naruszeniem prywatności zależy więc nie od samej wysokości, lecz od sposobu użycia drona i celu lotu.

Asystent legalności lotu dronem nad posesją

Odpowiedz na kilka pytań, a pokażemy Ci, jak wygląda ryzyko prawne w Twojej sytuacji – zarówno jako operator drona, jak i właściciel posesji.

Krok 1. Kogo dotyczy ta sytuacja?

Krok 2. Opisz planowany lot drona

 

Jakie przepisy regulują loty dronów nad terenami prywatnymi?

Loty dronem nad prywatnymi posesjami w Polsce są regulowane zarówno przez prawo krajowe, jak i unijne przepisy Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA). Zasadniczo wszystkie bezzałogowe statki powietrzne (UAS) podlegają ustawie Prawo lotnicze oraz rozporządzeniu wykonawczemu Komisji (UE) 2019/947, które obowiązuje we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Dokumenty te definiują obowiązki operatora, wymagane uprawnienia i warunki bezpiecznego wykonywania lotów.

W Polsce organem nadzorującym przestrzeganie tych zasad jest Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC). ULC prowadzi rejestr operatorów dronów, nadzoruje system szkoleń i certyfikacji oraz określa strefy, w których loty są zakazane lub ograniczone. Operator drona, który wykonuje lot rekreacyjny, sportowy lub komercyjny, musi być zarejestrowany w systemie ULC i posiadać numer identyfikacyjny umieszczony na urządzeniu. W razie incydentu to właśnie ten numer pozwala zidentyfikować sprawcę.

Przepisy dzielą operacje dronami na trzy kategorie ryzyka:

  • otwartą (Open) – loty o niskim ryzyku, bez specjalnych zezwoleń,

  • szczególną (Specific) – wymagającą zgody ULC lub scenariusza standardowego,

  • certyfikowaną (Certified) – stosowaną w zaawansowanych operacjach komercyjnych.

Większość lotów rekreacyjnych nad terenami prywatnymi należy do kategorii „otwartej”, ale musi spełniać podstawowe warunki: dron nie może przekraczać 120 m wysokości, nie może przelatywać bezpośrednio nad zgromadzeniami ludzi, a operator ma obowiązek utrzymywać kontakt wzrokowy z urządzeniem (VLOS). Dodatkowo obowiązuje zasada poszanowania prywatności – dron nie powinien rejestrować wizerunku osób, które znajdują się na terenie prywatnym, bez ich zgody.

Chcesz dowiedzieć się więcej o przepisach, obowiązkach i rodzajach ubezpieczeń? Przeczytaj kompletny przewodnik o ubezpieczeniu drona

Istotne znaczenie mają także przepisy RODO i ustawy o ochronie danych osobowych. Jeśli dron jest wyposażony w kamerę lub inne urządzenia rejestrujące, operator staje się administratorem danych i odpowiada za sposób ich przetwarzania. Publikacja lub udostępnienie nagrań zawierających wizerunek osób może naruszać ich prawo do prywatności, nawet jeśli lot był formalnie zgodny z przepisami lotniczymi.

Loty dronem nad prywatną posesją są legalne tylko wtedy, gdy operator przestrzega przepisów EASA, ULC oraz zasad ochrony prywatności. Sam przelot jest dozwolony, ale filmowanie, niska wysokość i brak zgody mogą prowadzić do odpowiedzialności administracyjnej lub karnej.

Czy potrzebna jest zgoda właściciela posesji?

Zgoda właściciela posesji nie jest formalnie wymagana, aby wykonać przelot dronem nad jego terenem, jednak w wielu przypadkach jej brak może prowadzić do naruszenia prawa do prywatności lub dóbr osobistych. Przepisy nie traktują przestrzeni powietrznej jako części nieruchomości, więc operator drona może legalnie przelatywać nad cudzym gruntem, o ile przestrzega regulacji lotniczych i nie wkracza w strefę prywatnego życia mieszkańców. W praktyce oznacza to, że zgoda właściciela nie jest obowiązkowa, ale często stanowi granicę między legalnym lotem a potencjalnym wykroczeniem.

Warto podkreślić, że jeśli dron wyposażony jest w kamerę lub inne urządzenia rejestrujące obraz, sytuacja prawna zmienia się istotnie. Nagrywanie lub fotografowanie osób przebywających na terenie prywatnym bez ich wiedzy i zgody może zostać uznane za naruszenie art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego (ochrona dóbr osobistych) oraz za naruszenie RODO. W takim przypadku właściciel posesji może wystąpić z roszczeniem o zaprzestanie działań, zadośćuczynienie lub zgłosić incydent do policji albo Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Zgoda jest również zalecana z punktu widzenia dobrych praktyk i relacji sąsiedzkich. W wielu sytuacjach informowanie o planowanym locie, zwłaszcza jeśli ma on charakter fotograficzny lub komercyjny, pozwala uniknąć konfliktów i oskarżeń o naruszenie prywatności. Dotyczy to w szczególności miejsc zamieszkałych, ogródków, basenów czy posesji z dziećmi — czyli przestrzeni, które prawo uznaje za szczególnie chronione.

Nie ma natomiast obowiązku uzyskiwania pisemnej zgody właściciela, jeśli przelot ma charakter tranzytowy, a dron porusza się na bezpiecznej wysokości, nie wykonując żadnych ujęć. Operator powinien jednak wykazać się należytą starannością i unikać sytuacji, które mogłyby zostać odebrane jako inwazyjne.

Zgoda właściciela posesji nie jest wymagana przez prawo lotnicze, ale jest rekomendowana przez organy nadzoru jako środek ostrożności w celu ochrony prywatności i zapobiegania sporom cywilnym. W wielu przypadkach jej uzyskanie stanowi dowód dobrej praktyki i odpowiedzialnego korzystania z dronów.

Kiedy lot dronem nad cudzym terenem może być uznany za naruszenie prywatności?

Lot dronem nad cudzym terenem może być uznany za naruszenie prywatności, jeśli operator rejestruje obraz, dźwięk lub dane pozwalające zidentyfikować osoby bez ich wiedzy i zgody. W polskim prawie granicę między legalnym przelotem a ingerencją w życie prywatne wyznaczają przepisy Kodeksu cywilnego, RODO oraz orzecznictwo sądów, które coraz częściej odnoszą się do technologii bezzałogowych statków powietrznych. Sam przelot nie stanowi wykroczenia, jednak filmowanie posesji, ogrodu czy wnętrza domu — już tak.

Zgodnie z art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego, każdy ma prawo do ochrony dóbr osobistych, takich jak wizerunek, spokój i prywatność. Utrwalanie obrazu osób przebywających na prywatnym terenie bez ich zgody może być podstawą roszczeń cywilnych, a w niektórych przypadkach – także postępowania karnego. Naruszenie prywatności może polegać nie tylko na rejestrowaniu materiału wideo, ale również na obserwowaniu z niskiej wysokości, śledzeniu lub długotrwałym przebywaniu nad jednym punktem, co może wywołać uzasadnione poczucie inwigilacji.

RODO (Rozporządzenie o ochronie danych osobowych) dodatkowo nakłada na operatora drona obowiązek zachowania zasad przetwarzania danych, jeśli kamera lub sensor pozwalają na identyfikację osoby fizycznej. W takim przypadku operator staje się administratorem danych, a więc odpowiada za ich legalność, bezpieczeństwo i zakres wykorzystania. Publikacja materiału z widocznymi osobami bez ich zgody może skutkować karą finansową nakładaną przez Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO).

Naruszenie prywatności może również wystąpić, gdy dron zakłóca tzw. mir domowy, czyli prawo do niezakłóconego korzystania z miejsca zamieszkania. Jeśli urządzenie regularnie pojawia się nad działką, w pobliżu okien lub tarasu, właściciel może powołać się na art. 193 Kodeksu karnego, który penalizuje wtargnięcie do cudzego domu lub ogrodu. W praktyce sądy coraz częściej przyznają rację właścicielom nieruchomości, jeśli dron był używany w sposób uciążliwy lub natarczywy.

Naruszenie prywatności przez drona występuje wtedy, gdy przelot wiąże się z rejestracją obrazu, śledzeniem lub obserwowaniem bez zgody osób, których dotyczy. Operator, który nie potrafi wykazać legalnego celu lotu lub przetwarzania danych, może ponieść odpowiedzialność cywilną, administracyjną lub karną.

Jakie konsekwencje grożą za nielegalne użycie drona?

Za nielegalne użycie drona w Polsce grożą sankcje administracyjne, cywilne, a w poważniejszych przypadkach — także karne. Wysokość kary zależy od charakteru naruszenia: od braku rejestracji operatora, przez lot w strefie zakazanej, aż po naruszenie prywatności i bezpieczeństwa osób. Od 2024 roku obowiązują zaostrzone przepisy ULC i EASA, które precyzują, jakie działania operatora stanowią wykroczenie.

Najczęściej spotykane naruszenia to loty bez uprawnień, brak rejestracji operatora, latanie powyżej dopuszczalnej wysokości 120 metrów, przeloty nad zgromadzeniami ludzi lub w strefach objętych zakazem lotów (np. CTR wokół lotnisk). W takich przypadkach Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) może nałożyć karę pieniężną do 5 000 zł, a w razie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lotniczego — nawet więcej. Dodatkowo policja ma prawo ukarać operatora mandatem w wysokości do 500 zł za wykroczenia porządkowe lub skierować sprawę do sądu, jeśli działanie było rażące.

Znacznie surowsze sankcje przewidziano za naruszenia związane z ochroną prywatności i danych osobowych. Zgodnie z RODO, publikowanie nagrań zawierających wizerunek osób lub ich mienia bez podstawy prawnej może skutkować karą administracyjną do 20 milionów euro (lub 4% rocznego obrotu firmy — w przypadku działalności komercyjnej). W praktyce w Polsce UODO stosuje niższe grzywny, zwykle w granicach 5–50 tys. zł, ale precedensy już istnieją — zwłaszcza wobec firm wykonujących zlecenia filmowe bez odpowiednich zgód.

Odpowiedzialność karna pojawia się, gdy użycie drona skutkuje realnym zagrożeniem lub szkodą. Przykładowo, naruszenie miru domowego (art. 193 Kodeksu karnego) lub nielegalne utrwalanie wizerunku (art. 107 Kodeksu wykroczeń) może zakończyć się postępowaniem sądowym. W ostatnich latach polskie sądy w podobnych sprawach, np. dotyczących monitoringu prywatnych posesji, przyznawały zadośćuczynienia w wysokości od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Analogiczne roszczenia mogą dotyczyć naruszeń prywatności przy użyciu drona.

Warto również pamiętać, że drony mogą powodować szkody materialne — np. uszkodzenie mienia lub obrażenia ciała. W takich sytuacjach zastosowanie mają przepisy o odpowiedzialności cywilnej (art. 415–435 Kodeksu cywilnego), które nakładają obowiązek naprawienia szkody niezależnie od winy, jeśli operator nie zachował należytej staranności.

Nielegalne użycie drona może skutkować mandatem, karą administracyjną, a nawet odpowiedzialnością karną. Operator, który nie zna przepisów lub lekceważy zasady prywatności, naraża się nie tylko na sankcje finansowe, ale też utratę reputacji i problemy prawne.

Latanie nad cudzą posesją wiąże się z dużą odpowiedzialnością — także finansową. Jeśli w trakcie lotu uszkodzisz dach, samochód czy instalację na terenie prywatnym, właściciel może dochodzić odszkodowania, dlatego przepisy wyraźnie zachęcają do posiadania ubezpieczenia OC operatora drona. W artykule Co obejmuje ubezpieczenie drona dokładnie omawiamy, jakie szkody mogą zostać pokryte z polisy. Warto też sprawdzić, ile kosztuje ubezpieczenie drona w Compensa, bo roczna składka często okazuje się niższa niż potencjalne roszczenie za jedną nieostrożność. 

Compensa – ubezpieczenie dronów zgodne z nowymi przepisami
Od 13 listopada 2025 r. operatorzy dronów mają obowiązek posiadania ubezpieczenia OC. Compensa jako jeden z pierwszych ubezpieczycieli przygotowała ofertę dopasowaną do nowych regulacji – zarówno dla obowiązkowego OC operatora, jak i dobrowolnego OC pilota mniejszych dronów. Sprawdź szczegóły na stronie ubezpieczenie OC pilota drona i kup polisę w kilka minut online.

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Czy sąsiad może latać dronem nad moim domem?
Tak, sąsiad może przelatywać dronem nad Twoją posesją, o ile przestrzega przepisów lotniczych i nie narusza Twojej prywatności. Sam przelot nie jest zakazany, ponieważ przestrzeń powietrzna nie stanowi części prywatnego gruntu. Jeśli jednak dron lata zbyt nisko, filmuje okna, ogród lub osoby bez zgody, można to traktować jako naruszenie dóbr osobistych lub RODO. W takiej sytuacji warto udokumentować incydent (np. nagraniem lub zdjęciem) i zgłosić sprawę policji lub do Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Jak pozbyć się drona sąsiada?
Nie wolno zestrzelić, uszkodzić ani przechwycić drona, nawet jeśli narusza prywatność — byłoby to zniszczenie cudzej rzeczy, zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności (art. 288 Kodeksu karnego). Zamiast tego należy spróbować ustalić operatora urządzenia i poprosić go o zaprzestanie lotów. Jeżeli sytuacja się powtarza, można złożyć zawiadomienie do policji lub ULC. Właściciel posesji ma prawo domagać się ochrony prywatności, ale wyłącznie przy użyciu legalnych środków.

Co zrobić, gdy ktoś lata dronem nad moim ogrodem?
Najpierw warto ustalić, kto jest operatorem drona — większość urządzeń ma obowiązkowy numer rejestracyjny nadany przez ULC. Jeśli lot jest przypadkowy i krótki, można ograniczyć się do rozmowy lub prośby o zachowanie odległości. W przypadku uporczywych lub natarczywych przelotów warto udokumentować sytuację i powiadomić policję, zwłaszcza gdy dron filmuje lub zakłóca spokój. W razie potrzeby można też złożyć skargę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych, jeśli doszło do przetwarzania wizerunku bez zgody.

Czy Straż Miejska może latać dronem nad prywatnymi posesjami?
Tak, ale tylko w granicach prawa i z określonym celem publicznym. Straż Miejska i Policja mogą używać dronów do kontroli jakości powietrza, inspekcji środowiskowych lub działań operacyjnych, jednak takie loty muszą mieć podstawę prawną i nie mogą służyć przypadkowemu filmowaniu prywatnych nieruchomości. Właściciel posesji ma prawo domagać się informacji o podstawie takiego działania, a w razie wątpliwości zgłosić skargę do ULC lub UODO. Bez uzasadnienia prawnego lot służb również może zostać zakwestionowany.

Czy zestrzelenie drona jest legalne?
Nie, zestrzelenie drona, nawet jeśli narusza prywatność lub spokój, jest nielegalne. Dron jest chroniony prawem jako cudza własność, a jego uszkodzenie stanowi przestępstwo z art. 288 Kodeksu karnego. Właściciel posesji powinien zamiast tego powiadomić organy ścigania — policję lub ULC — i zgłosić incydent jako potencjalne naruszenie prywatności. W wyjątkowych przypadkach, gdy dron realnie zagraża bezpieczeństwu, interwencję może podjąć wyłącznie uprawniony organ państwowy. Samodzielne działanie może przynieść więcej szkód niż pożytku.


Maciej Chyła
Specjalista do spraw ubezpieczeń, prywatnie miłośnik lotów bezzałogowymi statkami powietrznymi. Łączy praktyczną wiedzę pilota z analizą regulacji prawnych, dzięki czemu w przystępny sposób tłumaczy złożone aspekty użytkowania dronów w Polsce i poza jej granicami.
avatar
Poprzedni
Przeczytaj też

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz