Wzrasta liczba utonięć. Jakie ubezpieczenie nad wodę?
Według prowadzonych przez cały sezon urlopowy (od maja do września) policyjnych statystyk w tym roku utonęło już ponad 50 osób więcej niż w analogicznym okresie 2015 r. Tylko w czerwcu liczba utonięć wzrosła z 47 do 83.
Do najczęstszych przyczyn utonięć zalicza się kąpiele w niestrzeżonym bądź zabronionym miejscu, nie bez znaczenia jest też brak ostrożności podczas spędzania czasu nad wodą. Brawura w połączeniu z alkoholem często kończy się albo tragicznie, albo konsekwencje takiego zachowania przybierają formę długotrwałej i kosztownej rehabilitacji. Lekceważenie zagrożeń podczas łowienia ryb, pływania łódką, uprawiania sportów wodnych lub zabaw dzieci bez opieki osoby dorosłej również mogą skończyć się kalectwem, zwichnięciem, skręceniem, złamaniem kończyn, a w najgorszym przypadku utonięciem.
Polacy nieświadomi zagrożeń
Z ostatniego raportu „Polacy wobec niecodziennych zdarzeń losowych” przeprowadzonego przez CBOS wynika, że respondenci najmniej uświadamiają sobie zagrożenia związane z utonięciem. Raport badał odczuwalny niepokój oraz poczucie zagrożenia względem zdarzeń losowych, które mogą skończyć się zgonem, a także wpływ tych emocji na postrzeganie i podejmowanie decyzji o charakterze profilaktycznym. Aż 92% ankietowanych nie doszacowała liczby zgonów z powodu utonięcia, czyli uznali, że taki wypadek zdarza się rzadziej niż w rzeczywistości. Zaledwie 44% odczuwa obawę przed utonięciem, dla porównania niepokój przed wypadkiem samochodowym odczuwa aż 81% osób. Innymi analizowanymi zdarzeniami losowymi były: wypadek kolejowy, pożar, porażenie piorunem, zatrucie, czy zabójstwo.
– Mimo wielu akcji społecznych czy działalności edukacyjnej WOPR, w dalszym ciągu nie uświadamiamy sobie faktycznego zagrożenia, jakie niesie za sobą nieuważność podczas spędzania czasu nad wodą. Posiadanie ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków, czyli tzw. NNW, będzie stanowić koło ratunkowe w sytuacji trwałego lub czasowego uszczerbku na zdrowiu osoby ubezpieczonej, a w sytuacji śmierci da wsparcie finansowe dla rodziny. W przypadku zgonu zostanie wypłacona cała kwota, a kiedy następuje uszczerbek na zdrowiu przysługuje część kwoty zgodnej z procentem poniesionych strat – Andrzej Paduszyński, Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group.
Z polisą nad morze
Na zmianę postrzegania zagrożenia często ma wpływ losowe zdarzenie, które przydarzyło się osobom z naszego otoczenia bądź bezpośrednio najbliższej rodzinie. Osobiste przeżycie tragedii, wpływa na uzmysłowienie sobie stopnia zagrożenia, zmianę podejścia do profilaktyki, a także posiadania odpowiedniego ubezpieczenia, jednak wyjątkiem w tym przypadku są utonięcia (CBOS). Utrata w takich okolicznościach bliskiej osoby nie przekłada się na chęć zabezpieczenia się na przyszłość przed wypadkiem nad wodą. Zdarzenie to jako jedyne nie wpływa ani na naszą wyobraźnię, ani na uwrażliwienie w kwestiach bezpieczeństwa.
– Ubezpieczenie NNW jest o tyle korzystne, że jego wypłatę otrzymamy niezależnie od przysługujących świadczeń ZUS. Wybierając polisę NNW warto bliżej przyjrzeć się jej konstrukcji, czyli od jakich nieszczęśliwych wypadków będzie nas chronić. Jeśli jesteśmy pasjonatami sportów wodnych o podwyższonym ryzyku, np. nart wodnych, nurkowania, windsurfingu czy kitesurfingu, powinniśmy zwrócić uwagę, czy wypadki spowodowane podczas ich uprawiania nie są wyłączone z ochrony. Ważna jest również suma ubezpieczenia. Od jej wysokości, będzie zależeć późniejsza wypłata ubezpieczenia, która albo sfinansuje naszą rehabilitację, albo będzie wsparciem finansowym dla rodziny, gdy nas zabraknie. Na tym elemencie ochrony nie powinno się oszczędzać – wyjaśnia ekspert Compensy.
Zachowanie zasad bezpiecznego wypoczynku nad wodą i uświadomienie sobie zagrożenia, które może zaistnieć w przypadku ich lekceważenia uchroni nas od nieszczęścia. Warto zapamiętać kilka policyjnych reguł. Kąpać można się tylko w miejscach strzeżonych, a w momencie dłuższego przebywania na mocnym słońcu, przed szokiem termicznym uchroni nas powolne schłodzenie ciała. Powinnyśmy unikać wchodzenia do chłodnej wody, w momencie, gdy jesteśmy jeszcze rozgrzani opalaniem. Dno naturalnych zbiorników może zmienić swoje podłożę w ciągu kilku dni, dlatego wskakiwanie „na główkę” to rozrywka przeznaczona tylko na basen. Wypływanie na materacu na środek jeziora, również nie jest dobrym pomysłem i może skończyć się tragicznie. Warto mieć na uwadze te zasady, a także przemyśleć odpowiednią konstrukcję i cenę polisy NNW, aby w kryzysowym momencie była dla nas realnym wsparciem.
